Docker Desktop to aplikacja, której zadaniem jest ułatwienie pracy deweloperskiej przy kontenerach Docker na systemach Windows i Mac. Dzisiaj Docker Inc. wydał wersję oznaczoną 2.2, która zawiera wiele przydatnych zmian szczególnie dla programistów pracujących na systemie Windows.
Pełna lista zmian jest dostępna na stronie producenta, jednak chciałbym spojrzeć na trzy najważniejsze zmiany.
Docker Desktop zaczyna wspierać WSL 2
Microsoft dosyć mocno ostatnio pracuje nad swoją implementacją subsystemu Linux w swoim systemie operacyjnym Windows. Windows Subsystem Linux, bo tam brzmi pełna nazwa tego modułu pozwala na wykorzystanie z dobrodziejstw systemu Linux bez dodatkowego oprogramowania zewnętrznego (lub Hyper-V – nie polecam osobiście).
WSL2 daje nową jakość i co najważniejsze – ściąga z systemu Windows dodatkowych narzut technologiczny. Dotychczas Docker był uruchamiany w wirtualnym systemie Linux, aktualnie będzie mógł „natywnie” pracować w ramach WSL. Jest to na razie funkcja eksperymentalna, jednak coraz bardziej widać, że Windows powoli staje się środowiskiem pracy nawet dla aplikacji Cloud Native.
Wykorzystanie WSL2 pozwala na:
- Kubernetes uruchomiony w WSL2
- Praca tylko w WSL2 – można w końcu wyłączyć problematyczny moduł Hyper-V, który odcinał nas od możliwości stawiania innych wirtualnych systemów za pomocą zewnętrznego oprogramowania, np.: VMWare Player
- Poprawiony stos sieciowy, proxy HTTP, czy lepsze wsparcie synchronizacji CA.
- Szybciej się uruchamia – według producenta poniżej pięciu sekund.
- Można pracować w Linuxie na Windowsie.
Nie wszystko jest jednak tak różowe, gdyż funkcjonalność jest dostępna tylko na systemie Windows Preview – czyli testowej wersji, gdyż tylko tam póki co można doświadczyć dobrodziejstwa WSL2.
Windows i system plików
Komfort pracy z Dockerem i Windowsem nie należała do najprostszych. W standardowym modelu system plików opierał się o protokół SAMBA, zaś producent Docker Desktop zdecydował się jednak na przejście na gRPC – bezpieczniejszą alternatywę.
Wykorzystując gRPC uzyskujemy spore usprawnienia, np.:
- wykorzystanie cache do szybszego buforowania treści, tym samym redukując czas ładowania. Na przykładzie Symfony jest to podobno nawet 60% szybciej.
- dodaje obsługę eventu inotify znanego z Linux, pozwalając na automatyczna re kompilację i przeładowanie zmian w kodzie źródłowym.
- Niezależny od sposobu autoryzacji w Windowsie. Teraz SmartCard i Azure AD działa poprawnie.
- Działa nawet w sytuacjach rozłączenia się z VPN.
- Zmniejsza wykorzystanie funkcjonalności, które są dostępne jedynie jako administrator (wzrost bezpieczeństwa?)
Nowy design
Na koniec poprawili interfejs aplikacji Docker Desktop. Jest bardziej czytelny i nowoczesny. Poprzedni moim zdaniem był strasznie nieintuicyjny i trochę toporny, aktualny wygląda na bardziej przemyślany.
Docker Desktop 2.2: podsumowanie
Docker coraz bardziej stara się rozwijać również dla segmentu, gdzie radzi sobie dużo gorzej przez problemy technologiczne. O ile dla MacOS jak widać nie ma drastycznych zmian, to dla Windows jest już ich całkiem sporo. Jeśli chciałbyś zacząć swoją przygodę z Docker Desktop, pobierz z oficjalnej strony.
Oczywiście zapoznaj się również z innymi tematami związanymi z Dockerem: tutaj!
